spróbuję odpowiedzieć w dzisiejszym, wtorkowym „dniem z krewetkami” ;)
Parę lat wstecz krewetki kojarzyły się nam z wykwintnym jedzeniem, które spotkać mogliśmy w restauracji bądź na jakimś przyjęciu. Teraz krewetki, jak również i inne owoce morze, coraz częściej goszczą na polskich stołach dorównując innym produktom „z morza” chociażby rybom. Zresztą nic dziwnego – dobrze przygotowane są prawdziwą ucztą dla naszego podniebienia.
Krewetki, podobnie jak inne owoce morza, zawierają wiele składników mineralnych, które pozytywnie wpływają na Nas. Krewetki są cennym źródłem przyswajalnego białka, które bardzo łatwo wchłania się do naszego organizmu. Dużą zaletą krewetek jest również to, że posiadają małą kaloryczność przez co ich spożywanie jest polecane w dietach.
Dużym plusem na korzyść wprowadzenia do jadłospisu krewetek jest również duża zawartość Niezbędnych
Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych ( większości znane jako NNKT ;) ). Kwasy te – jak już wspominałam w kilku swoich wcześniejszych postach – są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Niestety musimy je dostarczać z pokarmem, ponieważ nasze ciało nie potrafi sobie ich same wytworzyć. Działanie tych kwasów na nasz organizm jest niezwykle dobroczynne. Oto najważniejsze z nich:
1. Poprawiają ukrwienie mózgu przez co zwiększają koncentrację,
2. stabilizują ciśnienie tętnicze,
3. Przywracają równowagę w zaburzeniach przemiany cholesterolu,
4. Mają znaczenie w leczeniu chorób serca i nowotworów.
Do korzystania z dobrodziejstw jakie niosą nam krewetki powinien też przemówić fakt, że zawierają dużą ilość składników mineralnych oraz witamin. Spośród wielu pierwiastków, które znajdują się w tych „owocach z morza” dla naszego organizmu najważniejsze są : selen, jod, fluor, żelazo oraz wapń.
1. Selen odpowiedzialny jest przede wszystkim za wzmocnienie układu odpornościowego, chroni serce oraz układ krążenia. Ponadto selen bardzo dobrze zapobiega powstawaniu nowotworów – szczególnie raka prostaty, płuc oraz wątroby.
2. Fluor przede wszystkim chroni zęby (zapobiega próchnicy zębów) oraz chroni przed osteoporozą oraz
leczy ją oraz zapobiega chorobom serca.
3. Jod natomiast zapewnia prawidłowe funkcjonowanie tarczycy, jest niezbędny dla dzieci w okresie dojrzewania i dla kobiet w ciąży.
4. Żelazo odpowiada za aktywność fizyczną naszego organizmu, koncentrację i sprawność umysłową. Niedobór żelaza powoduje anemie, zaburzenia łaknienia. Może powodować również obniżenie odporności organizmu.
5. Wapń jest niezbędnym budulcem wszystkich kości. Jego niedobór może powodować zwapnienia oraz osteoporozę.
Natomiast jeżeli chodzi o witaminy to krewetki zawierają przede wszystkim witaminy z grupy B. Są one odpowiedzialne za układ nerwowy, przeciwdziałają niedokrwistości oraz mają dobroczynny wpływ na metabolizm.
Mam nadzieję, że powyższymi argumentami przekonałam Was, żeby dodać krewetki do swojego jadłospisu :)
Teraz kilka rad, na co zwrócić szczególną uwagę podczas kupowania świeżych krewetek oraz jak prawidłowo powinno się jeść krewetki w skorupkach.
Pierwszą cechą, która powinna przykuć naszą uwagę podczas zakupów jest zapach – jest to podstawowa zasada przy ocenianiu świeżości produktów. Jeżeli podczas wyboru krewetek wyczuwamy zapach morza i wodorostów możemy zdecydować się na kupno. Jeśli zaś nasz nos wyczuwa nieprzyjemne zapachy, lepiej będzie wstrzymać się z zakupieniem takich krewetek. Mogą być one nieświeże bądź po prostu za długo przetrzymywane w tym samym otoczeniu.
Kolejną rzeczą, na którą powinniśmy zwrócić uwagę jest to czy ciało jest związane ze skorupką. Jeżeli
mięso odchodzi od pancerza to jest to znak, że dana krewetka jest już nie świeża.
Jak już zdecydowaliśmy się na kupno świeżych krewetek nie powinniśmy ich trzymać w lodówce dłużej niż przez 2 dni. Po tym czasie mogą one być już zepsute i poważnie zaszkodzić naszemu organizmowi.
Jeżeli jednak nie mamy pod ręką świeżych krewetek zawsze możemy skorzystać z tych mrożonych. Są one dostępne w każdym większym supermarkecie. Wtedy powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na glazurę, czyli warstwę lodu, która pokrywa krewetki. Powinna być przeźroczysta oraz równomiernie rozłożona po całej powierzchni. Zbyt gruba warstwa lodu może wskazywać na złe warunki przechowywania krewetek w chłodniach sklepowych.
Jeśli zdecydowaliśmy się na produkt mrożony lepszym wyborem będzie ten pakowany próżniowo. Wtedy możemy być pewni, że nie tylko zostały zachowane odpowiednie warunki przechowywania, ale również właściwa higiena podczas pakowania tego produktu.
Jak prawidłowo jeść krewetki w skorupkach?
Zanim zabierzemy się w ogóle do konsumowania naszych krewetek musimy je obrać. Pierwszym krokiem jest odcięcie żyłek znajdujących się na brzuchu. Później usuwamy głowę przytrzymując ją palcem
wskazującym i kciukiem – następnie przekręcamy. Gdy głowa jest już odcięta z łatwością możemy usunąć odwłok z ciała krewetki. Zaczynamy od nóżek, pamiętając aby zostawić ogon ( krewetka wtedy będzie miała bardzo ładny wygląd – jeżeli jednak ktoś chce ogon również można usunąć). Obrane krewetki skrop sokiem z cytryny.
Teraz możemy zabierać się za jedzenie ;) Trzymając krewetkę za ogon zanurzamy ją w specjalnie przygotowanym sosem do krewetek (może być sos chili).
Smacznego! :)
A teraz, już na koniec podaje przepis na świetne, pikantne krewetki
Składniki :
150 g krewetek
50 g ryżu
200 g warzyw na patelnię - włoskich
5 średnich pieczarek
1 duża cebula
10 g oliwy
przyprawy
Sposób wykonania:
Gotujemy ryż w lekko osolonej wodzie przez ok 20- 30 min. Na rozgrzanej patelni smażymy obrane wcześniej pieczarki oraz cebulę. Gdy będą już miękkie wrzucamy warzywa na patelnię. Lekko dusimy w powstałym sosie. Krewetki przyprawiamy według uznania ( ja lubię ostre potrawy dlatego wybrałam ostrą mieszankę przypraw). Dodajemy je do warzyw, lekko dusimy. Gotowe danie podajemy na ryżu
( propozycja podania na zdjęciu poniżej).
( propozycja podania na zdjęciu poniżej).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz