1. Płatki śniadaniowe typu CornFlakes – kłótnie na temat przetworzonego ziarna kukurydzy nie mają końca. Jedni uważają, że nie jest zdrowe i nie powinno się ich jeść, a przeciwnicy jak najbardziej je polecają. Jednak spośród dostępnych na rynku płatków kukurydzianych można wybrać te, które w swoim składzie nie zawierają dodatku cukru. Zazwyczaj są to płatki typu Light bądź Fit posiadające np. ekstrakt słodowy z jęczmienia zamiast dodatku cukru.
2. Jogurt –prawdziwy jogurt naturalny powinien w swoim składzie zawierać tylko mleko i bakterie spożywcze. Niestety jednak, przyzwyczailiśmy się do tego, że jogurt powinien być gęsty i zwarty. Dlatego producenci dodają do jogurtu różnego rodzaju zagęstniki. A wiadomo, że jak zagęstniki to i wielka gama składników na „E”. Najlepiej więc wybierać jogurty probiotyczne. A co z jogurtami owocowymi? Tak naprawdę to jest tam więcej chemii i cukru niż owoców. Dlatego też lepiej kupić świeże owoce i zmiksować je z jogurtem naturalnym. Będziemy pewni, że jogurt owocowy, który zjemy będzie naprawdę „owocowy”.
3. Mrożonki – wiadomo, że najlepiej jest spożywać produkty świeże gdyż zawierają najwięcej składników odżywczych. Co jednak zrobić gdy akurat nie mamy ich pod ręką? Warto wtedy sięgnąć po mrożonki, gdyż to właśnie mrożenie jest najlepszym sposobem na zachowanie świeżości i cennych składników. W których znajdziemy najmniej chemii? Najlepiej jest wybierać produkty w kartonach bądź foliowych opakowaniach. Te na wagę, leżące nie raz miesiącami w sklepowych witrynach mogą być zwietrzałe i nie smaczne.
4. Soki, nektary, napoje – każdy Nam smakuje, ale który jest najzdrowszy? Najlepiej wybierać soki, gdyż (oczywiście w myśl prawa) producent nie może do nich dodać cukru, chemicznych substancji poprawiających smak, zapach czy kolor. Najzdrowsze są soki mętne i niepasteryzowane, świeżo wyciskane.
6. Przyprawy – gotowe przyprawy do kupienia w sklepach posiadają szereg wzmacniaczy smaku, koloru i aromatu dzięki, którym curry będzie jeszcze bardziej żółte i pachnące, a piernik będzie pachnieć prawdziwym piernikiem. Zamiast pchać w swój organizm chemię warto zaopatrzyć się w świeże zioła bądź suszyć je i w takiej postaci dodawać do potraw.
7. Frytki z ziemniaków – wszyscy je uwielbiamy.. Karbowane, proste bądź półokrągłe. Gotowe frytki głęboko mrożone, które możemy kupić w sklepie nie posiadają ani grama ziemniaka! W głównej mierze jest to susz ziemniaczany, mąka ziemniaczana, woda oraz szereg dodatków chemicznych. Lepiej jest więc pokroić sobie własne ziemniaki i usmażyć na głębokim tłuszczu, a następnie odsączyć.
8. Chleb – prawdziwy chleb powinien być lekko mokry w środku, a po przekrojeniu powinien niemal lepić się do noża. Niestety w dzisiejszych czasach rzadko można dostać porządny chleb, a nie tanią, nadmuchaną chemią podróbkę. Najlepszym wyjściem będzie więc pieczenie własnego chleba bądź kupno w sprawdzonej, dobrej piekarni.
9. Utwardzone przyprawy do zup, tzw. kostki rosołowe – coraz częściej goszczą w Naszych
domach jako „polepszać” smaku zupy czy sosu. Po co pakować w Nasze potrawy wszędobylski glutamin sodu skoro możemy sami zrobić sobie naturalny dodatek do zup czy sosów. Wystarczy tylko ugotować bulion warzywny, mięsny bądź grzybowy, przestudzić go i wlać do pojemników na lód, a później zamrozić.
10. Koncentrat pomidorowy - na pewno wielu z Nas nie może wyobrazić sobie zupy pomidorowej bądź sosu do spaghetti właśnie bez charakterystycznego pomidorowego smaku. Aby pogłębić ten smak często dodajemy zakupiony koncentrat pomidorowy, który oprócz smaku dodaje nam jeszcze szereg zagęstników i utrwalaczy. A przecież bardzo prosto można zrobić taki koncentrat samemu! Wystarczy parę pomidorów, łyżka soli oraz 2 łyżki cukru. Dzięki temu zdobędziemy nie tylko naturalny, ale również i zdrowy pomidorowy smak.
Mam nadzieję, że chociaż w jakimś stopniu przekonałam Was do tego, że nie zawsze to co kupimy w sklepie jest zdrowe i nie ma żadnego alternatywnego i przy tym zdrowego wyjścia.