29 września 2014

Zamiast kawy - biała herbata, czyli o herbatach cz. II

Nadeszła pora na drugi post z cyklu o herbatach. Tym razem chciałabym Wam napisać o właściwościach białej herbaty.
Napój ten przygotowywany jest z pąków oraz młodych liści krzewu Camellia sinensis (Herbata
chińska), które zbierane są wczesną wiosną. Po zebraniu natychmiast są suszone na słońcu przez co fermentacja zostaje ograniczona. To właśnie dzięki suszeniu na słońcu pąki oraz liście nie zmieniają swojego kształtu. Biała herbata charakteryzuje się białą barwą przypominającą kolor słomy oraz delikatnym smakiem.

Co jest więc w tej herbacie, że tak dobroczynnie wpływa na Nasz organizm? Biała herbata jest znakomitym źródłem witaminy C przez co picie jej zalecane jest w okresie jesienno – zimowym gdy nie trudno o przeziębienia. Poprzez obecność witaminy C wzmacnia włosowate naczynia krwionośne oraz ułatwia wchłanianie żelaza, a jej niedobór prowadzi do zachorowania na szkorbut. Ta jasna herbata polecana jest również ludziom, którym grozi choroba nowotworowa. Zawiera bowiem znacznie więcej antyoksydantów i związków antymutagennych niż zachwalana zielona herbata.
Biała herbata zawiera również dużą ilość teiny przez co jest zdrowszą alternatywą dla uzależnienia od kawy. Dzięki tej herbacie można bowiem wyeliminować ją na stałe z naszego jadłospisu. Teina jest „herbacianym” odpowiednikiem kofeiny zawartej w kawie. Pobudza działanie serca oraz układu nerwowego usuwając uczucie zmęczenia. Korzystnie wpływa również na pracę nerek oraz kory mózgowej. Dzięki pobudzającemu działaniu i orzeźwiającemu smaku znacznie wspomaga koncentrację.

Ale napar z białej herbaty nie tylko działa na Nasze ciało od środka. Może być stosowany również jako kosmetyk. Dzięki bogatej zawartości polifenoli chronią skórę przed niekorzystnym działaniem wolnych rodników. Pomagają utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia i regulują wydzielanie sebum. Oczyszczają skórę z szkodliwych toksyn. Polifenole są najlepszym sposobem na zapobieganie powstawaniu zmarszczek. Poprawiają również mikrokrążenie w skórze, sprawiając że staje się bardziej promienna i świeża. Stymulują syntezę kolagenu i elastyny oraz poprawiają jej gęstość.

Jak więc najlepiej parzyć białą herbatę, aby dostarczała Naszemu organizmowi zbawiennych właściwości? Najlepiej zaopatrzyć się w herbatę o wysokiej jakości – najlepsza ma formę listków. Białą herbatę należy zalewać gorącą, ale nie wrzącą wodą. Czas parzenia to około 3,5 ale dla mocniejszego smaku można przetrzymać ją o kilka minut dłużej. Aby w pełni skorzystać z jej właściwości powinno pić się ją 2-4 razy dziennie. Jeżeli twój budżet nie pozwala Ci na zakup dużej ilości herbaty możesz te same listki zaparzać 2-3 razy.

Co prawda biała herbata nie jest zbytnio popularna w Polsce, ale coraz więcej restauracji zaczyna podawać ten napój. Jej delikatny smak jest idealny do odprężenia się w fotelu, pod ciepłym kocem oraz książką w ręku.

24 września 2014

Świeży tuńczyk z brązowym ryżem i warzywami

Podczas ostatnich zakupów natrafiłam na świeżą porcję tuńczyka. Nieco się zdziwiłam, ponieważ nigdy nie widziałam świeżego fileta z tej ryby. Zaintrygowana jego smakiem postanowiłam przyrządzić sobie go na obiad. I oto jest! Mój własny przepis na świeży filet z tuńczyka z brązowym ryżem oraz warzywami.

Składniki :
- 150 g fileta z tuńczyka
- 50 g ryżu brązowego
- 1/2 papryki czerwonej
- 100 g fasolki zielonej (ja użyłam świeżej)
- kilka bukiecików brokuły
- przyprawa do ryb
- 10 ml oliwy z oliwek

Sposób wykonania : 
Filet z tuńczyka opłukać, przyprawić do smaku przyprawą do ryb, Ryż ugotować w lekko osolonej wodzie przez około 20-25 minut. Paprykę umyć, osuszyć, usunąć gniazda nasienne. Fasolkę umyć, pokroić na połowę. Brokuły opłukać, podzielić na mniejsze bukiety. Na patelni rozgrzać oliwę z oliwek. Dodać warzywami, lekko podsmażyć. Gdy będą już al'dente dodać tuńczyka. Smażyć do momentu, gdy warzywa oraz tuńczyk będą już gotowe. Smacznego!


22 września 2014

Czarne nie zawsze złe, czyli o herbacie cz. 1

Jesienne wieczory skłaniają Nas do picia herbaty. Żeby się rozgrzać po powrocie z pracy czy po prostu dla przyjemności. Niektórzy piją herbatę również do posiłku. Jaka herbata zatem jest najlepsza i kiedy powinniśmy je pić? Oto co znajdziecie w następującym poście.

Według definicji herbatą nazywane są młode liście oraz nierozwinięte pąki  wiecznie zielonego
krzewu herbacianego, który rośnie w wilgotnych, tropikalnych regionach świata. Obecnie uprawiana jest w Cejlonie, Tajwanie, Chinach, Indiach, Wietnamie i Japonii. Liście krzewu herbacianego są ciemnozielone, o jajowatym kształcie oraz ząbkowanych brzegach. Ząbki liścia zakończone są gruczołowymi wyrostkami, które wypełnione są aromatycznymi olejkami oraz taniną. Najczęściej produkuje się herbatę czarną oraz zieloną. Istnieją jednak różne odmiany herbaty : biała, zielona, czerwona oraz czarna. I to właśnie ich właściwości chciałabym Wam przedstawić.

Zacznijmy od tej najbardziej popularnej – herbaty czarnej. Liście zebrane do produkcji herbaty czarnej poddawane są specjalnej obróbce, która składa się z kilku etapów. Proces ten zaczyna się od suszenia zebranych liści (tracą one wtedy około 30-50% wody), które następnie zostają „skręcone” w skutek czego przyspieszony zostaje proces fermentacji oraz liście zmieniają zabarwienie na brązowe bądź ciemnobrązowe. Następnie odbywa się fermentacja właściwa w temp. około 27 stopni Celsjusza. Czas takiej fermentacji to przeważnie 4 godziny. Kolejnym etapem jest suszenie i sortowanie liści herbaty na herbatę liściastą i łamaną.

Dobrze przyrządzona herbata liściasta powinna być zaparzona w podgrzanym wcześniej
porcelanowym dzbanku w wodzie o temp. bliskiej 100 stopni. Średni czas parzenia takiej herbaty wynosi ok. 3-4 minut. Zbyt krótkie  (około 3 minut) powoduje, że teina ( herbaciana „kofeina”) nie wiąże się z garbnikami przez co ma orzeźwiające i pobudzające działanie. Wydłużenie czasu parzenia nadaje herbacie bardziej relaksacyjne działanie.

Czarna, jak każda z herbat, posiada różne właściwości, które wspomagają prawidłowe działanie Naszego organizmu. Hamuje ona rozwój bakterii w układzie pokarmowym, działa pobudzająco, obniża ciśnienie krwi poprawiając przy tym krążenie. Dzięki obecności w swoim składzie fluoru chroni zęby przed wystąpieniem próchnicy. Czarna herbata zawiera również dużą ilość garbników co jest dobre (podczas długiego parzenia zmniejszają ryzyko zachorowań na niektóre rodzaje raka) , ale i niestety zmniejszają wchłanianie niektórych minerałów do organizmu.

3 września 2014

Czy produkty light są faktycznie.. light?

Dzisiaj idąc na zakupy do supermarketów możemy coraz częściej natknąć się na odpowiedniki naszych ulubionych produktów w wersji light. Batoniki, napoje, różnego rodzaju słodycze czy nawet piwo. Teraz wszystko możemy znaleźć w wersji light. Ale czy faktycznie są „lekkie” i pomagają w zredukowaniu naszej wagi? Najważniejsze to wyrobić w sobie odruch czytania etykiet.

źródło : grafika google
Co to w ogóle jest produkt light? Według przepisów produktem light jest produkt, który zawiera o 30%
mniej kalorii niż jego standardowy odpowiednik (produkty stałe nie powinny przekraczać 40 kcal na 100g produktu, natomiast jeżeli chodzi o płyny to wartość ta powinna wynosić mniej niż 20 kcal). Jednak jeżeli na czymś zaoszczędzono to gdzieś trzeba było uzupełnić braki. Dlatego właśnie warto czytać etykiety. Ponieważ to właśnie z niej najlepiej będzie nam wywnioskować czy produkt faktycznie jest light czy to zwykły chwyt marketingowy.

Jak więc zwykły produkt „odchudza się” do produktu light?
Jak wspomniałam wcześniej, aby produkt mógł być nazywamy light musimy obniżyć jego wartość kaloryczną o 30%. Jednak, aby co można było zabrać należy to uzupełnić innymi składnikami. Najczęściej zmieniona zostaje ilość cukru w produkcie. Jednak, aby dany produkt nadal był słodki dodaje się sztucznych „słodzików” takich jak aspartan czy sacharyna. W ten sposób wyrób wciąż ma rozkoszny, słodki smak, a ilość kalorii jest o połowę mniejsza. Jednak i tutaj jest PUŁAPKA! Często w słodyczach typu light, np. w czekoladach, cukier zastępowany jest większą ilością tłuszczu. W rezultacie zjadając tabliczkę takiej czekolady dostarczymy naszemu organizmowi takiej samej ilości kalorii co po zjedzeniu normalnej czekolady! Zgubne mogą okazać się również jogurty owocowe reklamowane jako te o 0% zawartości tłuszczu. Wystarczy tylko zdrowy nawyk spojrzenia na etykietę, aby dowiedzieć się, że niektóre z nich zawierają więcej węglowodanów i więcej kalorii od zwykłych naturalnych jogurtów. Ponadto zawierają również bardzo małą wartość odżywczą. Dlatego też lepiej jest kupić sobie zwykły jogurt naturalny, parę owoców i samemu zrobić sobie jogurt owocowy. Paradoksem spożywania  produktów w wersji lekkiej – która z założenia ma pomagać ludziom w pozbyciu się nadmiernej wagi – jest fakt, że spożywając ją możemy jeszcze bardziej przytyć. Po zjedzeniu odtłuszczonego, pozbawionego cukru w naturalnej postaci produktu bardzo szybko dopada nas głód przez co sięgamy po przekąskę. A czasami – jak wiemy – na jednej przekąsce się nie kończy czego skutkiem jest nie utrata, ale przybranie na wadze.

Jedz mniej i przez to zdrowiej
Czasami lepiej dla naszego zdrowia jest zrezygnowanie z dietetycznej wersji danego produktu i  zaspokojenie swoich potrzeb normalnej wersji wyrobu, ale w mniejszej ilości. W ten sposób dostarczymy
wszystkich składników potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, a przy tym nie narazimy się na utratę cennych witamin i składników mineralnych. Niskokaloryczne produkty powinny być rarytasem spożywanym w ograniczonych ilościach przede wszystkim dla dzieci, kobiet w ciąży oraz osobom starszym. Dlaczego? Główną przyczyną jest zawartość sztucznych zamienników różnych składników oraz zagęszczaczy, które spożywane w większych ilościach mogą powodować biegunki oraz bezsenność.

Dziś pomysł na.. Kurczaka z pary z warzywami oraz ryżem

Danie idealne po treningu, bogate w białko o niskiej zawartości tłuszczu oraz węglowodanów.

Składniki :
150 g kurczaka
50 g ryżu brązowego
1 mała cukinia
kilka różyczek świeżego kalafiora
przyprawy

Sposób wykonania :
Z kurczaka usunąć powięzi, pozostałości tłuszczu, doprawić do smaku. Ryż ugotować na miękko, odcedzić, ostudzić. Cukinię oraz kalafior opłukać, pokroić w grubą kostkę. Całość wsadzić do parownika i uparować aż będzie miękkie. Propozycja podania poniżej na zdjęciu!
Smacznego!!